Ohayo!
Dzisiejszy dzień minął dość szybko. Każdy dziś coś sprzątał, gotował i przygotowywał na święta.
Czy to już naprawdę jutro?
Byłam na scholi i okazało się ze będe spiewać kolędę na pasterce.
Rozumiem, śpiewanie z rozgrzanym gardłem, przygotowana, bez stresu.
No, ale w pasterkę? O północy? W kościele pełnym po brzegi.
Boję się i to bardzo ;c
-----------
Robicie własnoręczne ozdoby świąteczne?
W tym roku przygotowałam ich tak dużo, że jestem z siebie dumna.
Choineczki znalazłam na internecie, wydrukowałam szablon i porozcinałam. Zajęło mi to i mojej mamie całe 2 dni :D Mimo, że nie są doskonałe to jestem zadowolona z nich bo świetnie się prezentują :)
Słoiki - lampiony robiłam na wigilie klasową :)
Wyszły cut niezręcznie ale nadają piękny klimat, gdy zgasi się światło i je zapali.
Girlandy - czy coś w tym rodzaju ;> Znalazłam kawałek starego papieru prezentowego. Było go mało więc wykorzystałam go inaczej.
Wyglądają trochę jak z pokoju dziecinnego, ale czy nie są urocze? *.*
Z tego samego papieru powstała też kokardka na szafkę !
No i najważniejsze : CHOINKA!
Po raz pierwszy u nas w domu są dwie. Dostaliśmy od wujka żywą, która stanęła w salonie. Starą wniosłam do pokoju i razem z siostrą ubraliśmy na czerwono-złoto. Czerwony jest motywem przewodnim w moim pokoju, więc ozdoby w tym kolorze idealnie pasują.
|
Już nawet prezent są, hihi. |
|
|
|
|
W moim pokoju są tez rozwieszone lampki, ale nie ma co fotografować, lampki to lampki.
A oto rzut na cały pokój ( i ja w lustrze :) )
|
A mój kot jak zwykle rozciągnął się na łożku. |
A wy jak przyozdobiliście pokój?
♥